Szukaj na tym blogu
Burek radzi
Jestem Burek i jestem kotem. Pewnej grudniowej nocy otarłem się o obute w czarne kozaki nogi, zostałem pogłaskany i po tak miłym początku znajomości podążyłem za właścicielką nóg. Ona chyba też mnie polubiła, bo pozwoliła mi u siebie zamieszkać. I tak oto zostałem kotem lekarki weterynarii, oraz patronem gabinetu weterynaryjnego. W związku z tym na temat kociego (psiego też!) zdrowia wiem trochę więcej niż przeciętny kot, postanowiłem więc dzielić się z Wami swoją wiedzą.
Posty
Niczego tu nie ma.